- Mama SOS Wiola zrobiła na mnie gigantyczne wrażenie, zastanawiam się jakie pokłady miłości i empatii trzeba mieć w sercu by tak wiele z siebie poświęcić innym - powiedział aktor po całym dniu spędzonym z rodziną SOS.
- Łukasz, to szalenie miły człowiek, cały czas się uśmiecha. Mówi, że moja praca jest ciężka, ale moim zdaniem on też świetnie sobie radził. Odpowiadał na potrzeby dzieci, starał się każdemu pomóc. To nic, że nie umie smażyć naleśników i czesać warkoczy, wszystkiego można się nauczyć - mówi mama Wiola.