Jednak nie był to koniec niespodzianek. W trakcie koncertu Justin przed blisko 15-tysięczną publiką powiedział – Mam nową przyjaciółkę, nazywa się Amanda. Spotkam się z nią po południu. Kocham Cię kochanie!. Do ponownego spotkania doszło tuż po występie. Dziewczyna dostała wówczas kolejne zaproszenie VIP na koncert Justina na następny dzień.
Kto wie, może również na koncercie w Polsce, któregoś z fanów czeka podobne zaskoczenie? Występ Justina w Gdańsku będzie częścią jego światowej trasy „20/20 Experience World Tour”, w ramach której artysta zagra łącznie 97 koncertów na trzech kontynentach.
Tixar.pl