15 listopada na Dużej scenie Teatru Polskiego w Poznaniu odbyła się premiera sztuki „Nora” Henryka Ibsena. Główną rolę w tym przedstawieniu znakomicie zagrała Katarzyna Bujakiewicz. Po premierze odbył się bankiet, na którym aktorka pojawiła się w towarzystwie narzeczonego, poznańskiego biznesmena - Piotra. Wyglądała na bardzo zadowoloną i szczęśliwą.
Kasia, rodowita poznanianka, kocha Poznań i nie wyobraża sobie życia bez aktorstwa. Właśnie dlatego postanowiła związać z tym miastem swoje życie - zarówno prywatne, jak i zawodowe. Mimo licznych propozycji przeprowadzenia się do Warszawy zdecydowała, że zamieszka w swoim apartamencie na poznańskich Jeżycach, bo - jak sama twierdzi - to dla niej wyjątkowe miejsce.
- Znam tu każdy zakątek - opowiada z promiennym uśmiechem. - Niedaleko od mojego przyszłego domu znajduje się Teatr Polski. Wystarczy, że przespaceruję się starą ulicą Dąbrowskiego i już jestem w pracy.
Nie ma co się dziwić, że Kasia spędza coraz mniej czasu w Warszawie i - jak tylko skończy pracę - pędzi do Poznania. Wszystko układa się w jedną całość: główna rola w poznańskim teatrze, nowe mieszkanie i poznański narzeczony. To przemyślany plan na życie.