Michał Wiśniewski ogłosił, że zamierza złożyć do sądu wniosek o ograniczenie jego byłej żonie – Marcie praw rodzicielskich do dwójki ich dzieci.
Wbrew ostatnim doniesieniom prasowym, jakoby państwo Wiśniewscy pogodzili się i zamierzają podzielić się obowiązkami wychowawczymi, Wiśniewski twierdzi, że stracił już nadzieję na polubowne załatwienie sprawy. Uważa, że Marta utrudnia mu kontakty z Xavierem i Fabienne i swoje rzadkie (podobno raz na trzy miesiące) widzenia z dziećmi traktuje jako swoją największą życiową porażkę. Ma także żal do byłej żony o to, że nastawia ona dzieci przeciwko ojcu i nie życzy sobie, aby wychowywały się one „w towarzystwie alkoholików” jak nazywa jej licznych przyjaciół.
Mimo tak niepochlebnej oceny otoczenia byłej żony, Michał deklaruje, że jeśli dzieci zamieszkają u niego, nie będzie utrudniał Marcie kontaktów z nimi.