W poniedziałek, 17 stycznia, Nergal opuścił klinikę hematologii w Akademii Medycznej w Gdańsku i w chwili obecnej rehabilituje się w domu.
- Witajcie! Chciałoby się powiedzieć: W końcu - napisał wokalista Behemoth w liście do fanów. - Po blisko półrocznym pobycie w szpitalach, kilku cyklach chemioterapii, naświetlaniach i przeszczepie szpiku zostałem w stanie dobrym wypuszczony do domu. Czuje się nieźle, biorąc pod uwagę intensywność terapii. Nie był to dla mnie łatwy okres, ale tak jak sobie założyłem, wyszedłem z tego z tarczą. Nigdy nie zakładałem innej opcji, choć bywały ciężkie momenty.
Nergala czeka teraz kilkumiesięczna rekonwalescencja.
- Co prawda całe leczenie przebiegło właściwie podręcznikowo, a sama operacja podawania nowego szpiku przeszła bezproblemowo, podobnie jak okres potransplantacyjny, to właśnie w ciągu najbliższych miesięcy będę musiał na siebie wyjątkowo uważać - dodał artysta. - Oczywiście będę miał dużo czasu, żeby nabrać sił, zastanowić się nad strategią i powrotem na scenę, który to moment zbliża się nieuchronnie (śmiech). Przede wszystkim jednak muszę odbudować kondycję fizyczną. Poza tym mam straszny głód grania, od pół roku w końcu nie grałem na gitarze. Mam wiele do nadrobienia, ale też mnóstwo motywacji i wręcz palę się do pracy. To będzie dla mnie i dla zespołu bardzo ważny rok.
Przy okazji frontman podziękował za wsparcie i pomoc rodzicom, narzeczonej, przyjaciołom, kolegom z zespołu oraz fanom, którzy "przeszli samych siebie, organizując imprezy mające na celu uświadamianie innych czym jest białaczka".
Dorobek Nergala i grupy Behemoth zamyka longplay "Evangelion", który miał premierę w sierpniu 2009 roku.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »