Popularna „Maggie", chociaż ostatnio nie występuje na siatkarskich parkietach, ma dużo zajęć. „Szykuję się do roli matki: szkoła rodzenia, trzeba przygotować pokoik dla dziecka, rozglądam się również za ubrankami" - wymienia siatkarka. Dodać należy, że Gosia „kursuje" pomiędzy Polską a Hiszpanią, gdzie jest jej mąż. Mimo tego znalazła czas, aby wspomóc Fundację Herosi. Tak jak jej koleżanki i koledzy po fachu wykonała ręcznie malowaną pisankę wielkanocną, która trafi na aukcję. Celem akcji jest przede wszystkim zakup sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego, który pomoże dzieciom po zabiegach chirurgicznych oraz onkologicznych - w zależności od środków, jakie Fundacja uzyska.

„Czasem mam wrażenie, że zapominamy o tym, że nasze problemy są niczym w porównaniu do problemów osób ciężko chorych. Uważam, że pomoc, szczególnie chorym dzieciom, to sprawa priorytetowa". - tłumaczy Gosia. Zawodniczka prócz przyłączenia się do akcji malowania pisanek przekazała na ten sam cel swoją koszulkę reprezentacyjną. Siatkarka śmiała się, że koszulka wkrótce będzie prawdziwym unikatem, gdyż numer, z którym grała przejmie (ze względu na przerwę w grze Małgosi) inna siatkarka.

Na licytację oddał również Fundacji Herosi swoją klubową koszulkę Kanadyjczyk Daniel Lewis. Chce pomóc także Stephane Antiga. Zawodnik przekazał w lutym dla chorych dzieci swoje oryginalne koszulki treningowe, a ostatnio oddał Fundacji dres, w którym grał jako reprezentant Francji. Stephane napisał nam, że chce pomóc dzieciom. Dochód z licytacji również wpłynie na rzecz oddziału onkologicznego.

„Aukcje koszulek oraz piłek siatkarskich z autografami rozpoczniemy po świętach wielkanocnych - jak tylko skończy się aukcja pisanek" - dodaje Aneta Rostkowska z Fundacji Herosi. Informacje o Fundacji oraz aukcjach przez nią prowadzonych można uzyskać na stronie - tam również znajdują się przekierowania na konkretną licytację.