Pochodząca z Pensylwanii aktorka cieszy się, że opuszcza Miasto Aniołów i że już niebawem zamieszka w Nowym Jorku, aby być bliżej swojego chłopaka, Brytyjczyka Dominica Coopera.
- Poświęciłam sześć lat na życie w Los Angeles - tłumaczy Seyfried. - Zrobiłam, co do mnie należało. Nawiązałam odpowiednie kontakty, pracowałam. Przyjechałam do tego miasta, gdy miałam 18 lat i opuszczam je w wieku 24 lat. Dzięki Bogu, że nie muszę zostawać tu dłużej. Kupiłam mieszkanie w Nowym Jorku, ale przeprowadzam się dopiero w kwietniu, bo lokal musi zostać wyremontowany. Stamtąd będę miała bliżej do Londynu. Dobrze jest być bliżej ukochanej osoby, nawet, jeśli nadal oznacza to długą podróż samolotem. 7 godzin lotu to zawsze mniej, niż 11.
Amanda Seyfried pojawiła się na polskich ekranach 12 lutego w melodramacie "Wciąż ją kocham".