Julia Roberts nie zamierza poddawać się operacjom plastycznym. Aktorka oświadczyła, że kuracja botoksowa i interwencja chirurgiczna nie figurują w jej planach.
- Chcę, aby moje dzieci wiedziały, kiedy jestem wściekła, radosna lub zakłopotana - tłumaczy gwiazda. - Każda twarz opowiada pewną historię i nie powinna być to historia odwiedzin w gabinecie chirurga. To smutne, że żyjemy w tak spanikowanym, dysmorficznym społeczeństwie, w którym kobiety nawet nie dają sobie szansy na to, aby zobaczyć, jak będą wyglądać w starszym wieku.
Od 1 października polscy widzowie będą mogli podziwiać Julię Roberts w filmie "Jedz, módl się, kochaj".