Gwiazdor serii filmów o Harrym Potterze, Daniel Radcliffe, myśli o swojej poza ekranowej karierze. Aktor chciałby studiować archeologię. 21-letni Brytyjczyk twierdzi też, że nie otrzymał głównej roli w "Harrym Potterze" dlatego, że był naprawdę świetnym aktorem, a zwycięstwo w castingu zapewnił mu odpowiedni wygląd.
- Istnieje przekonanie, że ja i moi koledzy z "Harry'ego Pottera" otrzymaliśmy role w kinowej serii ze względu na nasze podobieństwo do postaci z książek J.K. Rowling - oświadczył Radcliffe. - Trudno się z tym nie zgodzić. Aktorstwo nie jest dla mnie czymś naturalnym, jak dla np. Dakoty Fanning czy Haleya Joela Osmenta. Ale kazano nam grać poważne role, gdy mieliśmy po 10 lat, więc musiałem się szybko uczyć po drodze.
Radcliffe przyznał, że cieszy się, iż zakończył już swoją przygodę z magicznym światem Harry'ego Pottera. Teraz bowiem będzie miał więcej czasu na rozwijanie zainteresowań.
- Oglądam bardzo dużo Discovery Channel i rozważam rozpoczęcie studiów na kierunku archeologia - wyznał Daniel Radcliffe.
Ostatnia część ekranizacji przygód Harry'ego Pottera "Insygnia śmierci" miała swoją światową premierę w ubiegły piątek. Do Polski film trafi 15 lipca.