Catherine Zeta-Jones twierdzi, że Hollywood nie dyskryminuje aktorek ze względu na wiek. 40-letnia gwiazda zamierza udowodnić rówieśniczkom, że kobiety w jej wieku mogą grać równie ciekawe role, co młodsze koleżanki po fachu.
- Chcę udowodnić 40-latkom, że mogą radzić sobie w Hollywood równie dobrze, co 20-latki - oświadczyła Zeta-Jones. - Nie zamierzam usuwać się w cień. Szukam fascynujących, pikantnych ról, aby pokazać rówieśniczkom, że jesteśmy tak silne, jak kobiety o połowę od nas młodsze. Oczywistym jest, że częściej będę grała mamy, niż seksbomby, to naturalna kolej rzeczy. Ludzie cały czas mówią o tym, jak 40-latkom trudno jest znaleźć dobre role, ale ja w ogóle tego nie odczułam. Wręcz przeciwnie. Im jestem starsza, tym otrzymuję ciekawsze oferty. Myślę więc, że cała ta dyskryminacja to mit.
Dorobek aktorki zamyka rola w komedii romantycznej "Nowszy model".