Rola w filmie "Lovelace" to najryzykowniejsze posunięcie w karierze Amandy Seyfried. W biograficznym dramacie aktorka wciela się w postać Lindy Lovelace, gwiazdy porno, która zasłynęła rolą w kontrowersyjnym filmie "Głębokie gardło".
- To chyba najbardziej ryzykowna rzecz, jaka ma obecnie miejsce w Hollywood - oznajmiła Seyfried. - Pierwsza myśl, jaka przychodzi ludziom do głów w związku z tym filmem, to że prawdopodobnie zrujnuje moją karierę. Mnie mimo wszystko było dobrze na planie, a nagie sceny sprawiły, że poczułam się wręcz wyzwolona. Owszem, moi bliscy pewnie nie do końca pochwalają takie posunięcia, ale w sumie... o co cały ten krzyk?
9 sierpnia film "Lovelace" zagościł w kinach za oceanem.